Greynest: quality not quantity

Wilczarze są naszą pasją, są radością dla oczu i balsamem dla duszy.

Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption

Komentarz do wzorca wg A. Killykeen Doyla

Typ wilczarza według Anthony Killykeen - Doyle (*)

“We do not own the breed but hold it in trust for future generations”

 Oryginał artykułu znajduje się na stronie.

Tłumaczenie artykułu „The Irish Wolhound Type” by Anthony Killykeen – Doyle, który został przedstawiony na Kongresie Wilczarza w  1996  w Castrop-Rauxel (D).

Przekład z języka angielskiego: Ewa Frydecka

 

Anthony Killykeen – Doyle jest ( był-przyp.tłumacza) znanym i ogromnie cenionym hodowcą i sędzią wilczarzy. 

Ponadto jest jednym z największych znawców historii rasy .

Rodzina A. Killykeen – Doyle jest blisko związana z wilczarzmi i ich historią. Jego prababcia była córką kpt. Hugh Richardsona, który zrobił wiele dla rasy w pierszej połowie XIX wieku. Jego babcia Catherine Fitzpatrick – Richardson - Smith kontynuowała hodowlę, co opisano w Irish Wolfdogs. Nauczycielami Tony'ego były legendy i największe autorytety w historii hodowli wilczarzy m.in.-Delphis Gardner, Mrs.Nagle, Sheelagh Seale.

Pierwszy miot wilczarzy w hodowli „Killykeen” przyszedł na świat w 1959 roku. Jego psy prezentują typ wilczarza wysoki, długowieczny, w starym typie, z realnymi umiejętnościami myśliwskimi, z doskonałą szatą.

Wilczarz irlandzki jest rodowitą irlandzką  rasą i Standard przyjęty  przez większość członków należących do Federacji Klubów Wilczarza ( EIWC ) - jest oryginalnym Standardem  używanym przez Irlandzki Klub Wilczarza i zaakceptowanym przez FCI. Żeby lepiej zrozumieć Standard trzeba sięgnąć do początków powstania tej rasy.

Oparta na rodowodach hodowla psów, jaką znamy dziś sięga 19-tego wieku kiedy powstawały Standardy Ras wraz z początkiem psich wystaw. Hodowla ukierunkowana na doskonałość użytkową sięga tysięcy lat wstecz.

Wilczarz irlandzki jest unikalnym połączeniem wielkiego rozmiaru i siły. W dzisiejszym nierealnym świecie wystawowych ringów, pierwotne przeznaczenie rasy wydaje się być przeszłością. Wiele tak pożądanych  i utrwalanych w obecnej hodowli cech, które są cenione na ringach - było dla dawnych hodowców zupełnie bez znaczenia.

W XX wieku, kiedy polowanie przestało być codziennością życia wilczarzy to  Standard rasy jest dla nas wyznacznikiem kierunku. Oczywiście Standard opisuje idealnego przedstawiciela rasy. Żywe, rzeczywiste wilczarze powinny zbliżać się do niego jak najbardziej.

Standard opisuje historycznego, wspaniałego, irlandzkiego psa, który był myśliwym, towarzyszem i obrońcą – hunter, companion and protector. Standard nie może być interpretowany dowolnie i otwarty na wszelkie zmiany. Standard jest i powinien być szczegółowym opisem wzorca rasy, którego należy się trzymać, który określa co prawidłowe a co nie. Standard chroni wilczarze przed błędnymi kierunkami hodowli i zawsze daje obraz jakie wilczarze powinny być – pod względem budowy i temperamentu.

Łatwo jest zgubić kierunek i odejść od Standardu - zbyt łatwo - współczesne ringi pełne są wilczarzy odmiennych od typu rasy zarówno w wyglądzie jak i temperamencie.

Ostatnimi laty pojawia się na ringach pełno wilczarzy „cukiereczków”  - z miękką szatą, nadmiernymi kątami, zbyt wąską akcją tylnych kończyn.

Jeśli nie powiemy tym praktykom STOP – to wilczarze podzielą się na typ roboczy - zgodny ze Standardem, i typ wystawowy, nadający się tylko do wystaw.

Standard powstał w 1885 roku  - stworzony przez kpt. Grahama , Mjr. Garnier i  Mr. J.F.Bailey.

Ten to Standard, z niewielkimi dodatkami używany jest do dziś.

W 1950 został wprowadzony w Ameryce i zostały usunięte odniesienia do dogów i deerhoundów. Inne różnice dotyczą wysokości i pigmentacji, które to zmiany moim zdaniem nie były potrzebne. Te oba Standardy opisują historycznie prawidłowe wilczarze.

Standard używany w Wielkiej Brytanii  był zmieniony bardziej drastycznie w 1985 przez Kennel Klub i zmiany te odeszły znacznie od pierwowzoru. Na przykład pożądane ciemne uszy, u jasno umaszczonych wilczarzy są nieporozumieniem, i takich cech nie opisywano w przeszłości.

Nie mają one uzasadnienia historycznego i funkcjonalnego.

Budowa przodu

Wiele problemów. Na całym świecie .Trudno jest hodowcom poprawiać przód, kiedy większość sędziów nie rozpoznaje prawidłowej łopatki. Każdy zainteresowany rasą musi nauczyć się jak wygląda prawidłowa łopatka. Ta budowa musi być wyjaśniona nie na rysunkach tylko na żywym psie i to przez osobę doskonale zorientowaną w temacie.

Niektórzy twierdzą, że dobry front idzie w parze z dobrym tyłem - nie jest to prawda.

Ruch

Wielu hodowców i sędziów jest nieświadomych faktu, że mnóstwo psów porusza się za wąsko tyłem. Jest to tak częste, że wiele osób przyjęło to za normę.

Często słyszę nieprawidłowe koncepcje ruchu wyznawane przez specjalistycznych sędziów.

Zazwyczaj zresztą preferujących typ, który sami hodują . Jestem w stanie to jeszcze pojąć.

Ale pojąć nie mogę, że tak wiele źle zbudowanych i źle poruszających się psów, bez dynamiki, z krótkim wykrokiem, otrzymuje wysokie lokaty na ringach, podczas gdy powinny je otrzymywać psy poruszające się aktywnie i swobodnie, z długim, pokrywającym dużą powierzchnię wykrokiem.

Rozmiar

Sprawa zasadnicza dla rasy, bywa ostatnio niepożądanym tematem. Zamiast o tym pamiętać, hodowcy często krytykują dążenie do dużego rozmiaru.

A wielkość raz utraconą, trudno odzyskać.

Kształt i balans

Standard mówi - tył raczej dłuższy niż krótki. Zbyt wiele psów obecnie ma kwadratowy kształt  z krótkimi nogami.

Szata

Jedyna prawidłowa to twarda i szorstka. Hoduj w tym kierunku i nie oskarżaj szamponu lub klimatu. Miękka szata jest niefunkcjonalna u psa polującego w trudnych warunkach terenu i klimatu.

Kolor

Jestem znużony słuchaniem hodowców potępiających białe znaczenia u swoich psów. To jest uprzedzenie bez żadnych podstaw. Białe stopy, biała łatka z przodu, biała łatka na ogonie były przyjęte z dawna u szarych psów. Takie znaczenia były bardzo cenione przez hodowców. Dyskryminacja tych cech jest jak wylewanie dziecka z kąpielą.

Ogon

Jego znaczenie jest o wiele ważniejsze niż tylko dekoracyjne, jak sądzą niektórzy. Ma wielkie znaczenie w utrzymywaniu balansu u galopującego psa. Standard podkreśla - ogon długi, łagodnie wygięty. Dla starych hodowców oznacza to: ogon zaginający się przy stawach skokowych, a nie kończący się tam, jak to często widać obecnie.

Ogon jest przedłużeniem kręgosłupa- wysoko umieszczony ogon oznacza krótki zad i źle zbudowany tył. To są poważne wady zakłócające ruch i balans. Hodowcy - zwracajcie baczną uwagę na ogon u wilczarza.

Przetrwanie i przyszłość

Rasa przetrwała tysiąclecia, mimo wojen, okresów głodu, różnych przeciwności. Musimy patrzeć teraz w XXI wiek. Rasa jest  bezpieczna jeśli chodzi o przetrwanie, ale stoimy na rozdrożu.

Typ i zdrowie - to dwa fundamentalne problemy.

Pora na powiedzenie stop hodowaniu źle zbudowanych, źle poruszających się, niezdrowych wilczarzy. Nie ma miejsca na indywidualną interpretację Standardu.  Nie ma miejsca na opieranie hodowli na nieprawidłowych w typie i temperamencie, chorych wilczarzach. Dlatego musimy edukować.

Kocham tą rasę za bardzo i smutkiem napawa mnie to co widzę. Na szczęście jest wielu  wspaniałych hodowców, którzy ciężko pracują byśmy mogli podziwiać historycznie prawidłowe wilczarze - z prawidłową budową i temperamentem..