Greynest: quality not quantity

Wilczarze są naszą pasją, są radością dla oczu i balsamem dla duszy.

Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption
Image Caption

PRA

PRA zidentyfikowano u wilczarzy na początku lat 80-tych.

Wciąż choroba nie jest bardzo rozpowszechniona u wilczarzy, stąd uważna hodowla pozwala eliminować chore psy.

PRA jest rodzajem wrodzonej ślepoty. U wilczarzy dochodzi do utraty wzroku najczęściej do 3 roku życia. Chore wilczarze mogą manifestować początki PRA wpadaniem na sprzęty, niezdarnością, często nadmierną nerwowością. Kiedy ślepną zupełnie stają się bardzo spokojne. Niektóre adaptują się do życia w ciemności i dożywają zaawansowanego wieku, inne nie potrafią żyć nie widząc i muszą być usypiane. Aby pomóc funkcjonować ślepemu psu - nie należy niczego zmieniać w otoczeniu, do którego jest przyzwyczajony.

Diagnostyka okulistyczna wymaga wykluczenia innych przyczyn ślepoty. Niestety nie znamy leczenia PRA. Choroba dotyczy zawsze obu oczu.

Diagnostyka w hodowli jest bardzo istotna.

Jeden z amerykańskich uniwersytetów pracuje nad badaniami próbek pobranych od chorych psów. Mają nadzieję na zidentyfikowanie genów i opracowanie testów diagnostycznych., które można by stosować u psów przeznaczonych do hodowli. Żaden hodowca nie chce produkować szczeniąt, które będą w niedalekiej przyszłości ślepymi psami.

Sposób dziedziczenia jest recesywny.

Mamy takie możliwości:

AA = zdrowa para genów

aa = chory

1. AA x AA  - nie ma ryzyka PRA u potomstwa, nie ma nosicieli w potomstwie.

2. AA x Aa - nie ma chorych w potomstwie, ale ukryty gen recesywny przekazywany jest dalej: nie wiadomo, które psy zdrowe a które są nosicielami.

3. Aa x Aa  - oboje rodzice, choć zdrowi, mogą być nosicielami, średnio 25% dzieci jest chore.

Potencjalne niebezpieczeństwo jakie niesie gen recesywny, polega na tym, że rozprzestrzenia się w rasie w ukryciu w genomie psów, które są zdrowe ale go przenoszą dalej. Przy beztroskiej i bezmyślnej polityce hodowlanej, nadchodzi moment kiedy nie da się uniknąć wzajemnego kojarzenia nosicieli choroby.

Mantra brzmi:

NEVER BREED THE DESCENDANTS OF KNOWN CARRIERS TOGETHER.

Czyli:

NIGDY NIE KOJARZ ZE SOBĄ POTOMKÓW ZNANYCH NOSICIELI.

Nosiciel i jego potomek musi być kojarzony TYLKO z psami ze zdrowych linii.

Pies lub suka jest nosicielem =50% potomstwa jest nosicielami. Co nie znaczy, że w miocie 10 szczeniaków 5 będzie nosicielami. To działa jak rzucanie monetą. Za każdym razem taki sam rozkład szans u potomstwa. Może żaden nie będzie nosicielem, a może wszyscy...

Dziadek nosiciel=25% nosicieli u potomstwa itd.

Niektórzy hodowcy zadają pytania:

"Czy mam przejmować się bardzo PRA - jest wiele innych poważniejszych schorzeń?"

Wiele schorzeń w rasach olbrzymich ma nieznany sposób dziedziczenia.

W przypadku PRA wiemy jak jest choroba dziedziczona i w związku z tym możemy ograniczać liczbę nosicieli.

Jeśli twój pies ma nosiciela w rodowodzie - bądź odpowiedzialnym hodowcą i zaznacz to w rodowodach potomstwa.

Nie należy bowiem łączyć ze sobą dwóch nosicieli.

Bibliografia:

http://www.mochrashounds.co.uk/mochras-hounds-irish-wolfhounds-and-basset-fauve-de-bretagne/irish-wolfhounds/g-pra-in-the-irish-wolfhound/